Jak ważny jest dobry kurs w szkole jazdy w Poznaniu, przekonał się kierowca z Polski, który przeżył chwile grozy. Otóż było już po 23.00, gdy Piotr wjechał ciężarówką w najdłuższy w Niemczech tunel autostradowy w Turyngii, liczący 8 km długości. Na lawecie wiózł dziewięć aut i nic nie zapowiadało dantejskich scen, które chwilę później się tam rozegrały.
Gdy był w głębi tunelu, nagle usłyszał huk, jakby strzeliła opona. Zjechał do zatoczki i sprawdził, co się dzieje. Okazało się, że płonęło koło lawety. Niewiele się zastanawiając, chwycił gaśnicę, którą zdołał tylko przygasić pożar. Chwilę później ogień wybuchnął z nową mocą, kolejno zajmując wiezione na lawecie auta…