Gdy Agnieszka postanowiła zrobić kurs w szkole jazdy w Poznaniu, nie wiedziała, komu zaufać. Prawie każdy OSK chwalił się, że jest najlepszy i ma najwyższą zdawalność.
Agnieszka była młodą studentką i nikogo nie znała na mieście, więc nie szukała ośrodka z polecenia, ale postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Tym samym wybrała szkołę na podstawie opinii kursantów.
Jej metodologia weryfikacji była następująca: szukała w Google ośrodków, które miały przynajmniej 220 opinii przy średniej ocen wynoszącej minimum 4,8 na 5. W ten oto sposób wybrała TOP 10 najlepszych OSK według opinii kursantów.
Nie jest to lista od najlepszego do najgorszego, a każdy z tych ośrodków zasługuje w takim samym stopniu na uwagę. Tę listę prezentujemy poniżej. Który z nich wybrała Agnieszka i czym się kierowała przy wyborze, o tym za chwilę…
Tutejsi instruktorzy dobrze wyjaśnią „pułapki” tras egzaminacyjnych, dzięki czemu kursant uniknie niespodzianki na egzaminie. Zajęcia odbywają się w świetnej atmosferze, bez stresu można o wszystko pytać, a instruktorzy tak bardzo lubią swoich kursantów, że pojadą z nimi nawet na sam egzamin praktyczny, czym obniżą ich stres i ułatwią im zdanie za pierwszym podejściem.
Warto wiedzieć:
Jest to ośrodek dla wszystkich tych, którzy nie tylko chcą się nauczyć bezpiecznej jazdy po wszystkich rodzajach dróg, ale także świetnie się przy tym bawić. Tutejsi instruktorzy zabiorą kursanta na „wycieczkę” do Gniezna, która może się zakończyć utratą koła w tamtejszych dziurach. Oprócz tego przeczołgają kursanta przez wszystkie rodzaje rond i dróg w mieście, a wisienką na torcie będzie przejażdżka autostradą…
Warto wiedzieć:
Jazdy w tym ośrodku zaczynają się przy „Śródce”, dzięki czemu kursant nauczy się na blachę jednego z trudniejszych rond, a bliskość centrum ułatwia przemieszczanie się i pozwala uniknąć komplikacji z powrotem do domu. W czasie kursu żart goni żart, a nauka idzie jak z bicza strzelił. Kursant nauczy się jeździć po łuku z przepaską na oczach, a parkowanie równoległe ogarnie nawet bez lusterek.
Warto wiedzieć:
Gwiazdą tego ośrodka jest pan Darek. Otóż ten instruktor, który wszystko dokładnie wyjaśni, ale bez zbędnej dramy, tylko z humorem, wciela się w dobrego psychologa, który zmotywuje do nauki i pozwoli uwierzyć w sukces za kółkiem. Chociaż lekcje prowadzi na luzie, to jego zajęcia są świetnie zorganizowane. Nie tylko planuje ciekawe trasy, ale także pyta kursantów, gdzie chcieliby pojeździć. Kto wie, może zgodziłby się na krótki wypad nad morze i z powrotem…
Warto wiedzieć:
Ta szkoła jest tak dobra, że niektórzy kursanci chcieli ją ocenić na 6, ale niestety musieli się obejść smakiem, gdyż Google nie dało im takiej możliwości. Skąd takie oceny? Otóż od pierwszego kontaktu z tym ośrodkiem czuje się, że dbają o kursantów. „Aniołem” tego ośrodka jest pan Piotr, który nie tylko świetnie przygotuje do egzaminu, ale także poprawi humor nawet największemu drogowemu pesymiście i uskrzydli go do zdania za pierwszym podejściem.
Warto wiedzieć:
Największą wadą tego ośrodka jest to, że kurs tam mija zbyt szybko. Od samego kontaktu z biurem i legendarną panią Lidzią, dla której nie istnieją sprawy nie do ogarnięcia, czuje się tę genialną atmosferę, która tam panuje. Instruktorzy są do tańca i do różańca i nie tylko z determinacją nauczą, ale także — nie patrząc na zegarek — pozostaną po zajęciach i pogadają na każdy temat.
Warto wiedzieć:
Niektórzy twierdzą, że ta szkoła posiada najładniejsze logo na mieście, i może mają rację. Tak czy inaczej ten OSK chętnie przyjmuje kursantów, którzy po nieudanych egzaminach w innych ośrodkach postanowili po latach ponownie spróbować. Otrzymują oni przygotowanie pod każdym względem: psychologicznym, motorycznym, fizycznym i intelektualnym. To wszystko sprawia, że stres i złe wspomnienia zostają zastąpione przez humor i wiarę w sukces. Tym samym ludzie, którzy na początku uważali, że ten egzamin jest nie do zdania, wkrótce wychodzą z urzędu z prawkiem w kieszeni.
Warto wiedzieć:
Pełna profeska bez zbędnego stresu i nadęcia, za to z humorem i na luzie. Kurs w tym ośrodku przypomina świetny serial, od którego nie można się oderwać. Gdy więc zasiądzie się tu za kółkiem, okaże się, że szkolenie to istna przyjemność, tak że chce się jeździć i jeździć, a po kategorii B zrobić także C, D, C+E, a także D+E i inne… Na szczęście pracują tu genialni instruktorzy, którzy nie pozwolą na to, aby kursant w nieskończoność wykupywał dodatkowe godziny, ale wypchną go na egzamin, a jeśli będzie trzeba, to także podstawią w WORD-zie auto, na którym jeździł na kursie, aby ułatwić mu zadanie za pierwszym podejściem.
Warto wiedzieć:
W talii tego ośrodka są dwie damy serce i jeden as serce. Pierwszą damą jest pani Natalia, która potrafi wesprzeć kursanta psychicznie i tłumaczy wszystko krok po kroku, tak że manewry stają się łatwizną. Drugą damą jest pani Emilia, która zaraża swoim optymizmem i daje motywacyjnego kopa, a asem jest pan Mariusz, który wymaga od kursanta jazdy precyzyjniejszej niż na egzaminie, dzięki czemu egzamin praktyczny to bułka z masłem…
Warto wiedzieć:
Pracują tu świetni instruktorzy, którzy wzajemnie się uzupełniają i każdy z nich dokłada swoją cegiełkę do sukcesu kursanta. „Aniołem” tej szkoły jazdy z Poznania jest pan Maciej, który uosabia marzenie niejednej kursantki o idealnym instruktorze: przemiły i spokojny, świetnie tłumaczy, i do tego potrafi sprawić, że nabiera się wiary w sukces. Nie udało nam się ustalić, czy pan Maciej ma żonę, więc zalecamy kursantkom stosowny dystans, bez nadmiernej poufałości…
Warto wiedzieć:
Nie potrafimy jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Możemy natomiast ujawnić, na który ośrodek zdecydowała się Agnieszka...
Gdy Agnieszka skonstruowała powyższą listę, postanowiła odwiedzić siedzibę każdej szkoły i naocznie się przekonać, którą z nich wybrać. Decyzja zapadła, gdy odwiedziła szkołę jazdy „Prawko”, gdzie stała się świadkiem poruszającej sceny.
Gdy Agnieszka weszła do biura tej szkoły w Poznaniu, trafiła na młodą dziewczynę, która była niepełnosprawna — stała oparta o balkonik, który służył jej do przemieszczania się.
Dziewczyna ta rzekła ze wzruszeniem wyczuwalnym w głosie: „Jeszcze raz wielkie dzięki za kurs, bo nie tylko zdałam za pierwszym podejściem, ale także spełniłam swoje marzenie o pracy i samodzielności, które dzięki prawku stały się faktem”.
Autor: Cezary Drozdowski
Redaktor: Maciej Bukowski
PS Oto, jak możemy Ci jeszcze pomóc: